Halina Mlynkova ma najwyraźniej dość skromnego medialnie życia, które wiodła u boku Łukasza Nowickiego. Jej aktualny narzeczony, czeski producent muzyczny Leszek Wronka, chce z niej zrobić "diwę" i nie zamierza na tym oszczędzać. 54-latek, który współpracował m.in. z Ewą Farną, z satysfakcją przyjmuje zainteresowanie, którym obdarzają go polskie tabloidy i telewizje śniadaniowe. To właśnie w Dzień Dobry TVN para ogłosiła niedawno dokładną datę swojego ślubu i doprecyzowała, że zaproszonych na niego będzie nie 500, ale aż 700 (!) gości. Zobacz: Zakochani Mlynkova i Wronka wychodzą z "Dzień Dobry TVN" (ZDJĘCIA)
To dopiero początek wydatków. Jak donosi Party, 37-letnia wokalistka wybiera się niedługo na zakupy do Londynu. Będzie oglądać suknie ślubne Very Wang, projektantki popularnej wśród bogatych panien młodych.
Piosenkarka właśnie poleciała do Londynu, gdzie jest umówiona na przymiarki w salonie znanej projektantki Very Wang - relacjonuje magazyn. Po powrocie do kraju Halinka planuje też odwiedzić kilka salonów polskich projektantów i dopiero wtedy podejmie decyzję co do wyboru sukni.
Jak można się domyślić, impreza nie będzie tania. Wiele wskazuje na to, że kosztem przebije "królewskie" śluby Oli Kwaśniewskiej i Anny Czartoryskiej.
Gdzie odbędzie się ceremonia? Para pod uwagę bierze zabytkowy pałac w centrum Pragi oraz otoczony przepięknym parkiem pałac w Pruhonicach. Wynajęcie pałacu i zorganizowanie wesela na ok. 700 osób będzie kosztowało około... pół miliona złotych.
Wgląda na to, że narzeczony Haliny jest naprawdę bogaty. Czekamy na okładkę.Wygląda na to, że czeski narzeczony Haliny jest naprawdę bogaty.